Na jednym z bardziej poczytnych blogów (Netto) pojawiła się akcja dzieleniem się pomysłami na startupy. I jak zwykle przy takich okazjach pojawiły się wyśmiewające całą ideę komentarze w stylu:

PROSZE O PUKNIĘCIE SIĘ W GŁOWĘ!!! Juz widze jak młodzi twórcy oddaja Panu swoje unikatowe pomysły!!! (Konkretny)

Które nic nie wnoszą do całego pomysłu, a tylko pokazują polską naturę. Jak zaznaczył autor na blogu ma to być to tylko zabawa. A jak ktoś ma pomysł, który może niekoniecznie chce realizować to czemu miałby go nie przedstawić szerszemu gronu. Poznanie opinii innych może pomóc w ruszeniu tematu.

A może znajdzie się osoba, której brakuje jakiejś usługi i chętnie by skorzystał z realizacji jego pomysłu. Nie trzeba od razu być malkontentem i negować każdą ideę. Gdyby nie dzielenie się wiedzą, gdzie teraz byłaby Wikipedia czy Open Source. Nie zawsze trzeba zarobić, żeby czerpać satysfakcję.

Dlatego z wielką uwagą będę przyglądał się rozwojowi tej akcji:)