Premiera pod koniec miesiąca
30 września 2008 odbędzie się premiera kolejnej wersji systemu operacyjnego dla ludzi (Ubuntu). Zazwyczaj nie mogę się doczekać nowszej wersji ubuntu, dlatego jak tylko wchodzi w stadium Beta instaluje go na swoim komputerze. Stało się też tak z Ubuntu 8.10 x86_64 aka Intrepid Ibex (Nieustraszony Koziorożec). Najbliższa wersja nie będzie wydaniem z długim wsparciem zatem polecana jest dla osób, które będą ją później upgradować do kolejnych wydań. Dla osób nie zmieniających za często systemu polecana będzie wcześniejsza wersja 8.04 LTS.
Instalacja
Po raz pierwszy zdecydowałem dokonać uaktualnienia wersji systemu, a nie wykonania czystej instalacji. Miałem co prawda obawy, że pewnie wiele ustawień/aplikacji może się nie działać ale uznałem, że dużo zyskam na czasie jeśli się uda. Gdyby się nie udało trudno miałem czas na to. Aktualizacja na szczęście mile mnie zaskoczyła, bo wszystko działa jak działało WOW. Jedyne napotkane problemy:
- chwilowe problemy z wi-fi – drugi restart pomógł
- znikły niektóre aplety na panelu, wystarczyło ponownie dodać
- firefox 3.0 gryzł się z firefoxem 2.0 – odinstalowanie wersji 2.0 naprawiło wszystko
Jak dla mnie to niewiele problemów przy tak poważnym działaniu jak zmiana systemu i to w dodatku live – w czasie upgradu normalnie pracowałem. Jestem pod wrażeniem developerów Canonical.
Pierwsze wrażenia
O nowościach w najbliższym wydaniu można poczytać po angielsku na oficjalnej stronie ubuntu.
Co prawda przez to, że uaktualniłem system, a nie zainstalowałem na nowo, część zmian wyglądu umknęła moim oczom. Jednakże i tak widać, że design zmienił się w bardzo małym stopniu. Przyciemniono trochę kolorystykę, a tak poza tym bez rewolucji. Widać natomiast lekką inspirację Mac OS X. Dla przykładu po zalogowaniu menu górne wysuwa się z góry i analogicznie dolne z dołu (GNOME). Jest to efekt, który widziałem właśnie w systemie od Apple.
Zmieniono ekrany wyłączania i logowania, co mi specjalnie nie przypadło do gustu. Musiałem się zastanowić co ja właściwie mam kliknąć na tym ekranie, żeby wyłączyć system. Poprzednia wersja, w której były kolorowe ikonki z podpowiedziami po najechaniu była bardziej przejrzysta.
Dodatkowo postanowiono rozdzielić Wyłączanie od Wylogowywania, co moim zdaniem jest jednak połączone funkcjonalne, więc mogłoby być razem. Jak widać na zrzutach ekranów wersja beta ma swoje niedociągnięcia w szczególności brak tłumaczeń wszystkich elementów.
Jedną z funkcjonalności, na którą czekałem z niecierpliwością były zakładki w nautilusie. Brakowało tego w dużym stopniu w czasie codziennej pracy. Nie jest to taka rewolucja jak zakładki w przeglądarkach internetowych, ale jednak bardzo przydatna funkcjonalność. Co prawda można było ją uzyskać instalując pcmanfm
, ale trochę wstyd, że nie było jej w nautilusie.
Podsumowując
Uaktualniając ubuntu dostaje się stabilny system z w miarę najnowszymi wersjami oprogramowania. Działający trochę szybciej – zauważalne podczas logowania do sesji GNOME. Do tego parę usuniętych mniejszych niewygodności np. netspeed_applet2 wyświetla połączenie wi-fi po ponowynym podłączeniu do sieci.
Jak niesie wieść ubuntu powoli zaczyna zdobywać rynek serwerów. A współpraca z Wikipedią może okazać się przełomowym posunięciem marketingowym dla Canonical. Oby nie zpaomnieli o ulepszaniu wersji Desktopowej. W szczególności zrealizowali zapowiedzi poprawienia usability najpopularniejszej dystrybucji linuksa.
Najnowsze komentarze